Zimą nasz organizm zapada w letarg, częściej miewamy stany depresyjne, nasza twarz i oczy są blade i zmęczone, częściej dopadają nas infekcje. Na to wszystko ma wpływ niedobór witaminy D (kalcyferolu), której produkcja wzmaga się przy wystawieniu na naturalne promienie słońca. Dlatego też wiosna budzi w nas nowe siły. Czy jesteśmy w stanie znaleźć witaminę D zimą lub ciemną, ponurą jesienią?
Jednym ze sposobów na zmobilizowanie organizmu do wytworzenia witaminy D jest naświetlanie specjalnymi lampami kwarcowymi. Te tzw. słoneczne łączki często dostępne są w klubach fitness oraz większych centrach SPA, ze strefami wellness. Warto dodać, że tego typu naświetlanie jest czasami nawet bardziej skuteczne, niż opalanie się na plaży. Wiele czynników bowiem ogranicza dostawanie się promieni UV do naszego organizmu. To np. mgły, smog, zanieczyszczenia.
Druga droga przyswojenia witaminy D to pożywienie. Możemy również dostarczyć ją w formie skutecznego preparatu. Odpowiednia podaż tego mikroelementu jest szczególnie ważna u niemowląt i dzieci w wieku wzrastającym.